Trader zarabia 2 miliony USD w 50 minut. Przypadek? Nie sądzimy

Gdy rynki krypto krwawią i altcoiny, a nawet najlepsze memecoiny idą w dół, pewien wieloryb lekką ręką zgarnia 2 miliony dolarów w 50 minut.

Czy to doświadczony trader, który umiejętnie wykorzystał wahania cen kryptowalut? Czy może nieuczciwy inwestor, któremu udało się uzyskać dostęp do informacji zastrzeżonych?

Niezidentyfikowany do tej pory trader zarobił 2,15 miliona dolarów w krótkim czasie, przyjmując podejście charakteryzujące się wysokim stopniem tolerancji na ryzyko. Kto nie ryzykuje, szampana nie pije, więc wieloryb ma powody do radości. Tym razem podjęte ryzyko się opłaciło.

Szczegóły transakcji wskazują, że trader wykonał w odpowiednim momencie długą pozycję na Ethereum (ETH) przy użyciu dźwigni 50x. W ciągu około 50 minut sprzedał 947 ETH za 1,95 miliona USDC i natychmiast zdeponował środki na Hyperliquid, zdecentralizowanej giełdzie instrumentów pochodnych.

Swój kapitał wykorzystali do otwarcia długiej pozycji o wartości 53,7 mln USD, gromadząc 25 094 ETH z ceną likwidacji wynoszącą 1 991,70 USD. Gdy Ethereum na krótko wzrosło do 2 140,60 USD, wieloryb szybko zamknął pozycję i zrealizował zysk w wysokości 2,15 mln USD, zanim rynek się zmienił.

Tak precyzyjne ruchy i idealny timing nie są odosobnionym przypadkiem. Społeczność przypomniała sobie bowiem inne transakcje wieloryba, kiedy to zadawano pytanie, czy to już insider trading.

Miliony dzięki poufnym informacjom o rezerwie kryptowalutowej

Nie tak dawno, bo 2 marca, ten sam trader zajmował długie pozycje na Bitcoinie (BTC) i Ethereum z dźwignią 50x, zgarniając ponad 6,8 miliona dolarów w ciągu zaledwie jednego dnia.

Ta zwycięska passa zbiegła się w czasie z kluczowymi wydarzeniami rynkowymi, w tym zarządzeniem prezydenta Donalda Trumpa ustanawiającym strategiczną rezerwę kryptowalut obejmującą Bitcoin, Ethereum, XRP, Solanę (SOL) i Cardano (ADA).

Pozycje lewarowane pozwalają inwestorom pożyczać środki, aby kontrolować znacznie większy udział niż ich kapitał początkowy, zwiększając potencjalne zyski, ale i ryzyko.

Warto zauważyć, że zapowiedź stworzenia rezerwy kryptowalutowej i późniejszy pierwszy w historii szczyt w Białym Domu nie wzbudziły entuzjazmu inwestorów. Zarówno Bitcoin, jak i Ethereum walczą o utrzymanie swoich wycen powyżej kluczowych poziomów wsparcia. Trudno zatem mówić o pozytywnym sentymencie.

W momencie publikacji prasowej Bitcoin odzyskał poziom 80 000 USD, a nawet go przekroczył, osiągając wycenę 81 431 USD. Na wykresie wyraźnie widać ogromny spadek, ale i niewielkie odbicie, co napawa analityków świeżym optymizmem. Amatorzy zakupów w dołku zastanawiają się, gdzie można kupić Bitcoin bez weryfikacji i w miarę szybko, bo tak nisko dawno nie schodził.

W międzyczasie Ethereum również walczy: niestety, nie uniknęło spadku poniżej 2000 USD. Widzimy dobowy spadek o prawie 8%. Doniesienia o spadkach zbiegają się z o wiele bardziej pesymistycznymi prognozami o początku recesji.

Łaska pańska (również na rynku krypto) na pstrym koniu jeździ

Pomimo zmienności rynku, ogromne zyski wieloryba podkreślają, że nadal istnieją możliwości, szczególnie dla traderów, którzy dobrze wyczuwają czas na rynku.

Warto jednak pamiętać, że w czasie podwyższonej niepewności w cenie jest dywersyfikacja. Kiedy nawet największe aktywa z dnia na dzień tracą na wartości, może się okazać, że dobrym pomysłem będzie inwestycja w kryptowaluty o niższej kapitalizacji lub w nowe tokeny.

Ciekawą opcją na trudne czasy wydaje się projekt Meme Index. To nie tylko token, ale też model złożony z czterech indeksów memecoinowych, które różnią się wyceną i poziomem ryzyka. Choć niektórzy mogą powiedzieć, że gdy zbliża się recesja, nie czas myśleć o memecoinach, analitycy niekoniecznie się z tym zgodzą.

Rzuca nimi fala, ale nie toną – niezniszczalne memecoiny

Sektor memecoinów ma za sobą szczytową wartość 137 miliardów dolarów, ale teraz, podobnie jak reszta rynku, zalicza poważny spadek do jednej trzeciej tamtej sumy. Wszystkie memiczne tokeny są łącznie warte 47,9 miliarda dolarów w momencie pisania tego tekstu.

Mimo poważnego kryzysu współtwórca i COO portalu CoinGecko, Bobby Ong, uważa, że to tylko chwilowa korekta i rynek wkrótce ruszy w górę.

Meme Index może odegrać istotną rolę w przywracaniu kondycji sektora cyfrowych aktywów. Proponuje bowiem zdywersyfikowaną ekspozycję na memecoiny. W projekcie mamy bowiem do wyboru cztery koszyki memecoinów. Inwestor samodzielnie decyduje, na jakie ryzyko może sobie pozwolić i jakie chce zrealizować zyski.

Jest to spore uproszczenie dla traderów, którym chodziła po głowie dywersyfikacja portfela, ale nie bardzo wiedzieli, jak się za to zabrać. Meme Index to także okazja do inwestycji w tokeny, które już potwierdziły swoją renomę i przeszły niejeden kryzys.

Im bardziej zróżnicowany portfel, tym większa szansa na wyjście z krachu obronną ręką. Należy zatem uzbroić się w cierpliwość – bo niedźwiedzia passa może jeszcze chwilę potrwać – i w solidny portfel, jak Best Wallet, który zasilimy odpowiednio dobranym miksem kryptowalut. Potem zaś obserwujemy sygnały rynkowe i wypatrujemy wiosny, która w tym segmencie może przyjść z pewnym poślizgiem.

Klara Liwszyc

Klara Liwszyc jest z wykształcenia ekonomistką. Specjalizuje się w dziennikarstwie finansowym, ale w kręgu jej zainteresowań znajdują się też takie tematy jak najnowsze technologie, startupy, rozwiązania informatyczne dla firm i instytucji, uregulowania prawne nowości technologicznych, kryptowaluty, blockchain i bezpieczeństwo inwestycji. Klara wykorzystuje w pracy dziennikarskiej doświadczenie zdobyte w środowisku akademickim i korporacyjnym w Polsce i w Europie.