Jeszcze niedawno cieszyliśmy się, gdy po dołku 11 marca rynek kryptowalut wszedł w przyspieszający trend wzrostowy. W ciągu około dwóch tygodni obserwowaliśmy wzrost jego kapitalizacji rynkowej o ponad 350 miliardów dolarów z około 2,48 biliona dolarów do około 2,85 biliona.
Niestety, nic co dobre, nie trwa wiecznie. We środę 26 marca wzrost gwałtownie się zakończył, a handel między czwartkiem a piątkiem przyniósł spore straty. W ciągu jednego dnia aktywa cyfrowe straciły na wartości ponad 100 mld USD. Co więcej, weekendowe ruchy zniweczyły wszelkie nadzieje na szybką pozytywną korektę.
Rzeczywiście, między piątkiem a poniedziałkiem łączna kapitalizacja rynkowa kryptowalut spadła o kolejne 110 miliardów dolarów, a w niedzielę 30 marca z rynku wycofano prawie 38 miliardów dolarów.
Z najnowszych analiz jednak wbrew pozorom wyłania się nieśmiało bycza perspektywa, choć wśród obserwatorów nie brakło i niedźwiedzi. Prognozy kryptowalutowe na chwilę obecną są niepewne, a przy tym widać w nich odzwierciedlenie chaosu, jaki zapanował na rynku w ciągu ostatnich tygodni.
Analityk publikujący pod pseudonimem VictoriaCobra podzielił się dość ponurymi szacunkami. Twierdzi mianowicie, że „dobra narracja kryptowalutowa dobiegła końca”. Ekspert wskazał na szereg czynników potwierdzających tezę, że w obecnym cyklu nie ma już szans na prawdziwe wybicie.
Zwrócił między innymi uwagę, że całkowita kapitalizacja rynkowa jest zbliżona do szczytów z 2021 r. pomimo hossy z 2024 r., podczas gdy liczba aktywnych adresów Bitcoin (BTC) jest zbliżona do poziomów obserwowanych w 2017 r.
Co więcej, podkreślał też rozbieżność między wynikami złota i BTC. Podobno podważa ona argument przemawiający za Bitcoinem jako środkiem przechowywania wartości. Niefortunnie zbiega się to w czasie z ruchami prezydenta Donalda Trumpa i Elona Muska, które zdaniem społeczności godzą w wiarygodność aktywów cyfrowych.
Na koniec analityk stwierdził, że pomimo aktywności i wzrostu wyceny, kryptowalutom brakuje prawdziwego śladu poza ich własnym ekosystemem. Wraca zatem temat szerszej adopcji i promowania użyteczności cyfrowych aktywów poza ich bańką.
Tymczasem znaleźli się eksperci, którzy nadal obstają przy byczych prognozach. CryptoNikkoid stwierdził, że nadchodzi „burza”, która doprowadzi do silnej hossy, wskazując jednocześnie na względny wskaźnik siły (RSI) aktywów cyfrowych – przedstawiając je jako nadmiernie sprzedawane – oraz S&P 500 – pozycjonując indeks jako intensywnie kupowany.
Analityk zwrócił jednocześnie uwagę, że indeks dolara (DXY) słabnie wraz z akcjami.
Ostatecznie ekspert Trading View ujawnił, że między odpływami akcji a sytuacją z DXY, znaczna ilość gotówki została uwolniona na rynku kryptowalut. Krążą opinie, że najpóźniej w czerwcu rozpocznie się kolejna hossa, a wtedy główne aktywa cyfrowe, w szczególności Bitcoin, mogą podwoić swoją wartość.
Choć możliwość wznowienia cyklu byka istnieje niemal zawsze, ostatnie trendy wydają się mocniej przemawiać za niedźwiedzim scenariuszem.
Kryptowaluty generalnie podążały za rynkiem akcji. Nawet ostatni spadek nastąpił zaledwie kilka dni po tym, jak nowe i niekorzystne informacje o bańce w centrach danych i taryfach wstrząsnęły bardziej tradycyjnymi aktywami.
Co więcej, chociaż wielu zgodziłoby się, że indeks S&P 500 w roku 2024 cieszył się większą popularnością wśród kupujących niż kryptowaluty, akcje w tej chwili odnotowują odpływ gotówki. Niestety, nie jest to dobra wiadomość dla blockchainowych optymistów, ponieważ inwestorzy wycofując środki z akcji, wolą lokować je na przykład w złocie. Tradycyjne środki przechowywania wartości zatem przeżywają renesans, któremu trudno się dziwić, zważywszy na szereg niespełnionych obietnic nowej administracji i chaotyczne ruchy w innych dziedzinach polityki i życia publicznego.
Niepewność, jak to zwykle bywa, sprzyja odwrotowi od ryzykownych aktywów i faworyzuje zachowawcze podejście do inwestycji. Ci, którzy liczyli na rewolucję i skok rozwojowy z okazji nowego rozdania na scenie politycznej, mogą być srodze zawiedzeni.
Klara Liwszyc jest z wykształcenia ekonomistką. Specjalizuje się w dziennikarstwie finansowym, ale w kręgu jej zainteresowań znajdują się też takie tematy jak najnowsze technologie, startupy, rozwiązania informatyczne dla firm i instytucji, uregulowania prawne nowości technologicznych, kryptowaluty, blockchain i bezpieczeństwo inwestycji.
Klara wykorzystuje w pracy dziennikarskiej doświadczenie zdobyte w środowisku akademickim i korporacyjnym w Polsce i w Europie.
Najważniejsze punkty: Bitcoin zbliża się do progu 100 tysięcy dolarów, a jego kapitalizacja rośnie o 120 mld USD. Ten pęd w górę sugeruje, że BTC może pod koniec roku dobić do 200 000 USD. Trading BTC zaczyna przypominać ruchy złota, rozbieżne ze spadkami na rynkach akcji. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Bitcoin (BTC) zerwał […]
Byczy sentyment wokół Bitcoina zaczyna nabierać pędu, a dane wskazują na to, że kupujący przejmują stery na Binance. Wskaźniki z największej kryptogiełdy na świecie pokazują, że wolumen zakupów zaczyna rosnąć. Parametr Binance Taker Buy Sell Ratio, który wylicza stosunek kupujących do sprzedających BTC na Binance podobno powrócił do neutralnego przedziału. Tak donosi DarkFost w poście […]
Projekt MANTRA i jego token OM mają za sobą stabilne wzrosty. Weekend jednak przyniósł bolesny spadek aż o 90%. Za dotkliwym krachem tokena, który przetrwał jeden z trudniejszych miesięcy w świecie krypto, stoi nadmierna centralizacja. Masowe likwidacje tokena $OM doprowadziły do potężnego kryzysu. Jak to się właściwie zaczęło? I jak nowy token SUBBD zamierza uniknąć […]
Globalna wojna handlowa może przysłużyć się Bitcoinowi. Najstarsza kryptowaluta może posiadać reputację bezpiecznej przystani na równi ze złotem. Wynika to z wysokiej płynności i dostępności, które czynią Bitcoina aktywem konkurencyjnym wobec metali szlachetnych. Rynki finansowe wciąż chwieją się po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił cła wzajemne. Doprowadziło to do rekordowych wyprzedaży na rynkach […]